Wicemarszałek Tadeusz Sosnowski wywołał awanturę w autobusie i zwyzywał mnie w wulgarny sposób. Prawdopodobnie był nietrzeźwy - twierdzi mieszkanka Przemyśla Ewa Wilgucka. Do zdarzenia doszło około południa, w miniony piątek. Teraz kobieta żąda od wicemarszałka publicznych przeprosin.
Sam Tadeusz Sosnowski, obecnie przebywający na urlopie stanowczo zaprzecza, że był pijany.- Jestem chory, mam duże nadciśnienie. W czasie jakiegoś zakrętu potłukłem się w autobusie. Byłem zdenerwowany, źle się czułem. Chyba coś mi się wypsnęło w kierunku kierowcy, nawet nie pamiętam już co - twierdzi wicemarszałek. WIĘCEJ...