Nie tylko muzyka, ale także fryzury, a nawet instrumenty były wiernymi replikami tych, których The Beatles używali na różnych etapach swojej kariery. The Backwards zaprezentowali przekrojowy repertuar, od energicznych przebojów z początku lat 60., takich jak „She Loves You” czy „I Want to Hold Your Hand”, po bardziej dojrzałe kompozycje z późniejszych lat, takie jak „Hey Jude” czy „Something”.
Atmosfera na sali była elektryzująca. Publiczność śpiewała razem z zespołem, a w przerwach między utworami owacjom nie było końca. Szczególne uznanie należy się za interakcję z widownią – muzycy dzielili się anegdotami i wspomnieniami, które dodatkowo budowały poczucie autentyczności całego przedsięwzięcia.
Zespół The Backwards pokazuje, że prawdziwa magia The Beatles wciąż żyje i potrafi wzruszać kolejne pokolenia słuchaczy. Ich koncerty to nie tylko muzykoterapia dla fanów, ale i lekcja historii dla młodszych pokoleń. Wartość artystyczna, dbałość oszczegóły i pasja, z jaką wykonują utwory, sprawiają, że każdy ich występ jest niezapomnianym przeżyciem. Jeśli jeszcze nie mieliście okazji uczestniczyć w ich koncercie, gorąco polecamy – to prawdziwa muzyczna podróż w czasie.