Trudno jest zachęcić do obejrzenia historii, którą wszyscy już dobrze znają. Każdy z nas zna bajkę o Jasiu i Małgosi. Wielki las, dzieci zagubione w lesie, chatka z piernika, baba Jaga i cudowne zakończenie. W życiu codziennym można doszukać się wielu przykładów bardzo przypominających te, które znamy z bajek.
W spektaklu „Domek z piernika” KIELECKIEGO TEATRU LEKTUR widz styka się ze zwykłą rodziną: mama, tata, synek… kogoś tu brakuje? Oczywiście córeczki Małgosi. Jaś - bo tak ma na imię ten urwis - w tej bajce jest jedynakiem, ale i tak potrafi przysporzyć kłopotów za dwoje. Mama ma już dosyć wybryków swojej pociechy i wpada na genialny pomysł. Pewnego dnia Jasia spotykają bardzo dziwne przygody i (jak to w bajkach bywa) doprowadzają one do szczęśliwego finału.