Przemyśl - nasze miasto całą dobę

Zamek z Gwiazdami

data dodania: 2006-04-03
aktualizacja: 2006-04-03 10:25:39
W środę 29 marca obejrzeliśmy sztukę Bernarda Slade’a „Za rok o tej samej porze…” w gwiazdorskiej obsadzie. W role Doris i George’a wcieliła się znakomita para aktorów Marzena Trybała i Tomasz Stockinger.

„Za rok o tej samej porze…” to opowieść o miłości i przyjaźni, która nikogo nie rani, nie jest zachłanna i nie czyni złego. Kobieta i mężczyzna kultywują przez większą część roku szczęśliwe życie we własnych rodzinach, jednak jeden weekend, raz w roku, od dwudziestu kilku lat, kochankowie spędzają wspólnie. Opowiadając sobie o problemach i radościach życia codziennego, rezem przechodzą przez kolejne etapy życia. Premiera komedii Bernarda Slade’a, miała miejsce na Brodway’u w 1975 roku, a główne role zagrali wówczas Liz Taylor i Richard Burton.

Na Zamku Kazimierzowskim w rolach Doris i George’a zobaczyliśmy znakomitą parę aktorów znanych z wielu ról teatralnych, filmowych i serialowych : Marzenę Trybałę i Tomasza Stockingera. Spektakl wyreżyserowała Barbara Sass.

Za rok o tej samej porzeZa rok o tej samej porze

Marzena Trybała jest absolwentką krakowskiej WST. Niekwestionowany talent dramatyczny pozwala jej odnosić sukcesy w wielkim repertuarze poetyckim, w sztukach psychologicznych oraz radosnych komediach. Jej hobby to żeglarstwo. A oto, co powiedziała o roli, w którą się wcieliła: „Doris zachowała w sobie coś z dziecka – dużą ciekawość świata. Jest głodna życia i wszystkiego, co ono może dać. Ma pewność, że nigdy nie jest za późno, by dowiedzieć się czegoś o sobie. Pod tym względem jest mi bardzo bliska. Jest ciepła ,pełna humoru i zwariowanych pomysłów. Daje się lubić”.

Tomasz Stockinger pochodzi z rodziny aktorskiej, ukończył warszawską WST. Aktor filmowy, teatralny, znakomicie czuje się w komedii, choć z pewnością nie wyczerpuje ona jego możliwości aktorskich. W 1984 roku wyjechał do Kanady skąd powrócił po pięciu latach. Popularność przyniosły mu seriale telewizyjne. Ostatnio mogliśmy oglądać jego popisy taneczne w trzeciej edycji „Tańca z gwiazdami”. Tak mówi o postaci George’a, którą zagrał: „To romantyczny, nieśmiały domator, czuły, ale nieporadny w stosunku do kobiet. Lojalny i wierny przez dwadzieścia pięć lat żonie, dzieciom i kochance. Człowiek, który nie podrywał dziewczyn, nie zdradzał, a los obdarzył go dwiema kochającymi go przez całe życie kobietami. Twierdził, że ma pecha, że nic nigdy nie układało mu się tak, jak powinno. Był księgowym, bo liczby zawsze muszą się zgadzać i tylko im można ufać. Delikatny i wrażliwy, zemdlał z wrażenia, gdy jego ukochany syn rozbił sobie kolano”.

Przeniesienie się w świat Doris i George’apozwoliło widzom oderwać się od ponurej rzeczywistości. Salwy śmiechu, które rozlegały się na widowni są najlepszą recenzją tej komedii. Pomimo ulewnego deszczu, ta świetnie wyreżyserowana i zagrana sztuka sprawiła, że ludzie z uśmiechem wychodzili po spektaklu.




PCKiN

Autor: Tomasz Beliński

Tekst oraz zdjęcia pochodzą ze strony PCKiN www.kultura.przemysl.pl