Ubezpieczenia mieszkania zazwyczaj wymagają banki, które udzielają nam kredytu hipotecznego. Jest to dla nich dodatkowe zabezpieczenie – oprócz wkładu własnego czy wglądu w dochody pożyczkobiorcy. Daje bankom pewność, że w razie zdarzenia losowego raty będzie spłacało towarzystwo ubezpieczeniowe. Wykupując ubezpieczenie, właściciel mieszkania dokonuje bowiem cesji polisy na bank, w którym bierze kredyt, a bank jako cesjonariusz nabywa prawo do wypłaty odszkodowania.
Ubezpieczenie na wszelki wypadek
Jednak nawet jeśli nie posiadamy kredytu, warto ubezpieczyć nasze lokum dla własnego bezpieczeństwa, bo pożar, zalanie czy kradzież dotykają w końcu każdego. Typowe polisy mieszkaniowe chronią finansowo na wypadek:
Każde ubezpieczenie nieruchomości uwzględnia tzw. mienie ruchome, czyli umeblowanie, sprzęt RTV i AGD, sprzęt komputerowy oraz inne wartościowe rzeczy (ubezpieczenie antyków, podobnie jak ubezpieczenie ruchomego mienia, wymaga zazwyczaj odrębnej polisy), a także mienie stałe, czyli okna, drzwi, sufity, ściany, instalacje, podłogi i kafelki, a w przypadku domu – elewację czy dach.
Ochrona mieszkania własnego i na wynajem
Ubezpieczyć warto również nowozakupione mieszkanie, nawet jeśli dopiero zaczynamy je wykańczać. Co prawda deweloper, a potem wspólnota mieszkaniowa zazwyczaj ubezpieczają elementy konstrukcyjne budynku, instalacje, elewację oraz części wspólne, jednak w przypadku zdarzeń losowych lub aktów wandalizmu obejmujących naszą nieruchomość nie mamy co liczyć na odszkodowanie z tego typu polisy.
Poza tym, jeśli wykańczamy mieszkanie, może się zdarzyć, że niefrasobliwa ekipa remontowa źle zamontuje rury i np. zalejemy sąsiada. W takich wypadkach ważny jest nie tylko zakres naszej polisy, ale także moment opłacenia pierwszej składki, który często, lecz nie zawsze, jest jednoznaczny z momentem rozpoczęcia umowy.
Innym przykładem nieruchomości, którą warto ubezpieczyć, jest mieszkanie przeznaczone na wynajem. Takie lokum warto ubezpieczyć nie tylko od podstawowych ryzyk, jak pożar, wybuch gazu czy zalanie, ale również przed kradzieżą lub zniszczeniem będącego na wyposażeniu mieszkania mienia ruchomego – sprzętu AGD, mebli,wykładzin itp.
Niezwykle ważnym dodatkiem, pomocnym zarówno dla właściciela mieszkania, jak i osoby wynajmującej, jest tzw. domowy assistance, zapewniający w razie awarii pomoc fachowców, np. hydraulika, szklarza, elektryka itp. Ważne jest też OC w życiu prywatnym, obejmujące ewentualne szkody wyrządzone przez najemcę, np. nieumyślne zalanie przez niego mieszkania sąsiada. OC w życiu prywatnym może okazać się dla wynajmującego pomocne również w innych sytuacjach niezwiązanych z mieszkaniem, np. w razie szkód wyrządzonych przez jego dzieci lub w razie pogryzienia osoby trzeciej przez jego psa.
Oczywiście, każde mieszkanie ma swoją specyfikę, a każdy z nas – różne preferencje i obawy dotyczące zagrożeń. Nie musimy w naszej polisie uwzględniać wszystkich ryzyk, jeśli uważamy je za nieistotne. Jeśli nie mieszkamy w pobliżu rzeki, można rozważyć, czy warto ubezpieczać się na wypadek powodzi, ale pojawiające się coraz częściej gwałtowne i intensywne ulewy powinny dać nam do myślenia.
Dlatego polecamy ubezpieczenie mieszkania online, bo umożliwi nam ono wybór interesujących nas opcji bez wychodzenia z domu, co pozwoli skrócić czas potrzebny na porównanie ofert i ułatwi dokonanie wyboru ubezpieczenia.