Był to pierwszy w dziejach Polski przypadek, gdy pojedynczy poseł zdołał sam zerwać sejm. Fredro jako marszałek, pomimo sprzeciwów ze strony obradujących, uznał i uzasadnił zaistniałą sytuację.
W swych licznych pracach pisarskich propagował idee "złotej" wolności szlacheckiej, jednomyślności sejmu, elekcyjności władzy królewskiej, sprzeciwiał się reformacji, był zdecydowanym wrogiem tolerancji wyznaniowej. Jego poglądy znalazły wielu zwolenników wśród ówczesnej szlachty.
Jest fundatorem klasztoru i kościoła w Kalwarii Pacławskiej.