Bierze czynny udział w kompanii wrześniowej. W czasie walk pod Krakowcem zostaje ranny, a następnie wzięty do niewoli niemieckiej, z której ratuje się ucieczką. W czasie próby przedostania się na Węgry zostaje aresztowany przez NKWD i zesłany do łagru w Autonomicznej Republice Komi. W marcu 1942 roku wstępuje w szeregi armii polskiej gen. Andersa, z którą przewędrował cały szlak od Iranu poprzez Irak, Palestynę, Egipt aż do Włoch. Na froncie włoskim walczył jako żołnierz 12 Pułku Ułanów Podolskich, wchodzącego w skład 2 Korpusu Polskiego. Wsławił się jako dowódca pierwszego patrolu, który 18 maja 1944 roku wkroczył do opactwa Monte Cassino i za jego to sprawą na gruzach zdobytego klasztoru zawisła polska flaga (uszyta przez innego przemyślanina plutonowego Jana Donocika). W dniu 7 lipca 1944 roku, w czasie walk pod Anconą został ciężko ranny i stracił nogę.
Po zakończeniu wojny przez 7 lat mieszkał w Wielkiej Brytanii, w Glasgow, gdzie prowadził sklep z galanterią skórzaną. Po wyjeździe z Anglii osiadł w Stanach Zjednoczonych.Pracował tam jako barman w Klubie Polskim w Filadelfii. W czasie pobytu na Zachodzie kilkakrotnie odwiedzał Polskę – pierwszy raz przyjechał w 1959 roku do umierającej matki. Na stałe powrócił do ojczyzny w 1975 roku i zamieszkał w Przemyślu. 18 maja 1987 roku, w 43. rocznicę historycznej bitwy, został „ojcem chrzestnym” ulicy Monte Cassino w Przemyślu i osobiście dokonał symbolicznego odsłonięcia pamiątkowego obelisku.
Na dwa dni przed śmiercią porucznik Gurbiel został awansowany do stopnia kapitana. Zmarł w wieku 73 lat, 27 stycznia 1992 roku. Pochowany jest na Cmentarzu Głównym w Przemyślu. W uznaniu zasług Kazimierza Gurbiela, Uchwałą Rady Miasta Przemyśla z dnia 15 lipca 1992 roku, postanowiono nazwać jego imieniem część ulicy Bolesława Chrobrego na odcinku od ul. J. Sobieskiego do Monte Cassino.